"Hej nazywam się Marek i chciałbym się podzielić z tobą moją ścieżką, która doprowadziła mnie do miejsca w którym się obecnie znajduje. Zaczęło się od pracy, w której popsuły się relacje, atmosfera, przez co robiłem się coraz bardziej nerwowy. Przychodziłem do pracy z coraz większą niechęcią, wręcz z obrzydzeniem. Stres był coraz większy, zaczął narastać we mnie gniew, nienawiść i złość na wszystko i wszystkich dookoła. Do tego stopnia, że przestałem się dogadywać z żoną, a dzieci nie chciały ze mną spędzać czasu. Chciałem się rozwieść i uciec od tych wszystkich problemów, które najzwyczajniej w świecie zaczęły mnie przerastać. Nie mogłem spać w nocy, jak już zasnąłem to na krótko i był to bardzo płytki i niespokojny sen. Przychodziłem z pracy zamykałem i zasłaniałem okna, kładłem się, zamykałem oczy i chciałem zniknąć. Odciąć się od tego całego zamętu, chaosu, który zapanował w moim życiu. Tak to trwało, aż do wakacji, gdzie po kolejnej kłótni z żoną, zacząłem się źle czuć i kręciło mi się w głowie. Byłem bardzo słaby do tego stopnia, że zrobienie kilku kroków bardzo mnie męczyło i musiałem robić sobie przerwy. Wystraszyło mnie to tym bardziej, że do tej pory dbałem o swoją aktywność, dużo ćwiczyłem i ogólnie byłem w dobrej kondycji fizycznej. Dlatego postanowiłem na tych wakacjach czym prędzej się zbadać i sprawdzić swój stan zdrowia. Umówiłem się do kardiologa i jak przy badaniu padło pytanie czy ktoś w rodzinie chorował na serce to już czułem, że coś jest nie tak. Okazało się że mam genetycznie mocno powiększone serce i że nic się z tym nie da zrobić. U mnie w rodzinie nie było, żadnego takiego przypadku, dlatego ta wiadomość była dla mnie wstrząsająca. Wtedy dowiedziałem się i poczułem na własnej skórze ile stłumione emocje potrafią zrobić negatywnego dla naszego zdrowia. Postanowiłem poszukać pomocy psychoterapeuty, który pomógłby mi ogarnąć moje emocje. Tak trafiłem na Szymona, który od pierwszej rozmowy wzbudził we mnie zaufanie i przekonał mnie swoją autentycznością i szczerością. W swojej pracy jest bardzo profesjonalny, posiada ogromną wiedzę, dzięki której krok po kroku zacząłem wychodzić ze swojej skorupy i robić porządek ze swoimi emocjami. Terapia z Szymonem przeszła moje najśmielsze oczekiwania, ponieważ z każdą wizytą czułem się coraz lepiej. Pojawił się długo wyczekiwany spokój, a w miejsce lęku i strachu, coraz częściej pojawiała się radość i szczęście. Szymon w swojej pracy jest bardzo uważny, wychwytuje wszystkie drobne szczegóły, które z pozoru wydają się błache, a w rzeczywistości okazuje się, że są bardzo istotne. W czasie terapii poprzez pracę z ciałem, pomaga lepiej poznać i zrozumieć siebie. Do tego jest bardzo skuteczny Szymon daje konkretne narzędzia, dzięki którym możemy radzić sobie w codziennym życiu budując tym samym wiarę i zaufanie do samego siebie. Do tego swoją pracę, wykonuje z pasją, którą ciągle rozwija i pogłębia. Widać to po warsztatach i różnych eventach, które organizuje cyklicznie - na przykład męskie kręgi na które również uczęszczam i mogę szczerze polecić - tak jak i całą pracę z Szymonem! Cieszę że na niego trafiłem, pomógł mi stanąć na nogi i uwierzyć w siebie za co mu bardzo dziękuję♥️Jeżeli borykasz się z większymi, lub mniejszymi problemami i szukasz skutecznej pomocy to tu ją znajdziesz w 100% Bez pół środków , brania jeńców i lania wody pełen profesjonalizm💪. Z całego serca gorąco polecam!👍".
Marek z Katowic